Nakolanniki amortyzują, chronią przed nierówną powierzchnią. Zimą i wczesną wiosną zapewniają ciepło, szczególnie gdy pracujemy na zewnątrz. Różnią się materiałami, z których są wykonane, grubością amortyzującego żelu czy pianki, sposobem mocowania i oczywiście ceną. Na rynku jest ich mnóstwo, wybór nie jest więc łatwy. Dlatego podpowiadamy, jak najlepiej dobrać nakolanniki do naszych potrzeb.
Od razu, gdy tylko będziemy mieć w planach pracę na kolanach. Nawet, gdyby miała to być godzina. Zwłaszcza, gdy będziemy klęczeć na zimnym i twardym podłożu. Nie zawsze jesteśmy tacy zapobiegliwi, bo nie od razu czujemy dyskomfort. Ale wierzcie mi, zwracam się tu szczególnie do młodych fachowców, szkoda zdrowia.
- radzi Pan Maksymilian.
- Nakolanniki ochronne piankowe Neo tools 97-530 – cena: ok. 28 zł,
- Nakolanniki ochronne żelowe Parkside – ok. 45 zł,
- Nakolanniki ochronne żelowe Makita E-05658 – ok. 150 zł,
- Nakolanniki ochronne żelowe ToughBuilt GelFit Fanatic – ok. 380 zł.
- jakość wykonania,
- przeznaczenie,
- ochrona kolana,
- wygoda,
- cena, a raczej stosunek ceny do jakości.
Czym różnią się nakolanniki?
Najtańsze są nakolanniki piankowe. Pianka szybciej zbija się niż żel i mniej amortyzuje, przez co daje mniejszy komfort. Dodatkowo, nakolanniki piankowe, które testujemy, nie mają rzepów do mocowania, tylko wkładane są w spodnie. Musimy więc zwrócić uwagę na to, by nasze spodnie do pracy miały wewnętrzną kieszeń, w którą włożymy ochraniacze.
- mówi Maksymilian Miętus.
Jak dbać, czyścić oraz przechowywać nakolanniki?
Im droższe nakolanniki, tym wymagają większej opieki. Szkoda zniszczyć ochronny żel, za który zapłaciliśmy nie małą kwotę. Ale oczywiście, warto dbać o wszystkie ochraniacze, wtedy będą nam służyły dłużej. Przechowujmy nakolanniki w czystym miejscu, w pojemniku lub opakowaniu, tak by nie brudziły się i nie rysowały. Nie zostawiajmy ich w bagażniku auta, szczególnie, gdy są skrajne temperatury, wielkie upały lub srogie mrozy. Zróbmy to także z myślą o sobie. Zakładanie zimnych, sztywnych nakolanników, to nic przyjemnego.
– mówi Maksymilian Miętus.
Produkty z wyższej półki, to tzw. nakolanniki indywidualne. Oznacza to, że przez pierwszych kilka dni użytkowania dopasowują się do naszych kolan. Z tego względu nie powinniśmy ich nikomu pożyczać, choć czasem to robimy. Dlatego w przypadku pracodawcy, który zapewnia nakolanniki fachowcom, którzy rotują, poleciłbym te z niższej półki, mniej komfortowe, ale uniwersalne.
- radzi ekspert.
Zdecydowanie jednak największym błędem jest praca na kolanach bez nakolanników. Dbajmy o swoje zdrowie.
– dodaje Maksymilian Miętus.
Test nakolanników
PAMIĘTAJ! Oto 3 najważniejsze porady dotyczące nakolanników:
- Nie pożyczaj, szczególnie tych „indywidualnych”. W ciągu kilku dni dopasowują się one do kolana użytkownika. Inna osoba nie będzie miała tak dużego komfortu, a przy dłuższym noszeniu może odkształcić i rozregulować nasze nakolanniki.
- Czyść nakolanniki i to najlepiej tuż po zakończeniu prac, nim zaschnie klej czy inny materiał. Dzięki temu łatwiej pozbędziesz się zabrudzeń. A może warto mieć dwie pary nakolanników? Jedne do prac na betonie, a drugie do czystych wykończeń. Dzięki temu unikniemy zarysowań i uszkodzeń.
- Nawet gdy w nakolannikach pracuje się wygodnie, rób regularne przerwy. Wstań, przeciągnij się. Nie pracuj zbyt długo w pozycji klęczącej.
Joanna Blewąska - Kołodziejczak